Translate

piątek, 12 lipca 2013

W radosnym nastroju.........

Od kilku dni nie opuszcza mnie radosny nastrój.Za sprawą mojego pierwszego wnuka,jestem żoną pradziadka z czego jestem niezmiernie dumna.Młodzi rodzice to bardzo fajna para.Mają ustabilizowaną pozycję życiową.Oboje ukonczyli studia.Mają dobre zawody i wiem,że napewno przy pomocy swoich rodzicow nie będą mieli problemow w zapewnieniu dobrego startu swemu dziecku. Wiem też,napewno jedno ,że moj syn będzie wspaniałym dziadkiem dla swego wnuka.Mały będzie miał najbardziej zakręconego pozytywnie dziadka na swiecie.Już widzę jak sie razem bawią .Naszym zwierzakom tez udzielił się radosny nastrój.Sara i Joris nawet już tak nie gonią naszej Pusi.Panuje istna sielanka.Wszyscy zdrowi,więc apetyty dopisują.Jak dzisiaj patrzę na Jorisa ,to wierzyć mi się nie chce ,że w zasadzie uciekł grabarzowi z pod łopaty.Po kilku dniach upalnych dzisiaj cały dzień ,raczej chłodny i deszczowy,ale co dla mnie bardzo ważne nie ma wiatru.Wczoraj porobiłam tą moją komorka kilka zdjęć.Nie są to zdjęcia artystyczne ale,dla mnie mają wartość ogromną.Przy moich trudnosciach w poruszaniu się to i tak jest wielki sukces ,że wogóle coś tam zakwitło i urosło.Ale wiem ,jedno,że każdy nawet minimalny wkład pracy w życie rośliny,roślina nam odpłaci pięknym kwiatem,bujnymi liśćmi a nawet owocami.Dbajmy więc o ogrody jak śpiewał jeden z bardów.Pamietajcie o ogrodach...........Pozdrawiam serdecznie bara66 ...cdn...







2 komentarze:

ZielonaMila pisze...

Fantastyczny post, piękne zdjęcia, piękne kwiaty:) Pozdrawiam

Malina M* pisze...

jak ja lubię malwy ...u nas prawie się nie spotyka tych kwiatów a mają w sobie tyle uroku. Halinko - a co to za białe cudo kwitnie na ostatnim zdjęciu ?
POZDRAWIAM