Translate

sobota, 17 sierpnia 2013

Bo czas nie czeka,tylko płynie...........

Piękne dni lata, pogoda w tym roku łaskawa. Trochę upałów,trochę chłodu,tak wszystkiego po trochu. Ci ktorzy wypoczywają nie mogą narzekać. Ja z racji tego,że mieszkam w miejscu pięknym,zielonym czuję sie cały czas jak na ekskluzywnych wczasach. Po wielu ,wielu latach mieszkania w ogromnym mieście jakim jest Warszawa i nieciekawych widokow z okien mieszkania,ta zielona ściana wokół nas ,jest dla nas wielkim zielonym azylem. Jest nam tu bardzo dobrze. Nasze zwierzaki też razem z nami,przeżywają każdy dzień. Ciagle coś nowego się dzieje, i tylko radio /jako że słucham programu Pierwszego PR/przypomina nam,że jednak istnieje gdzies jakiś inny świat.Swiat okropny pelen niedobrych zdarzeń.To co dzieje się wtej chwili w Egipcie bardzo nas smuci. Dalsza eskalacja konfliktu może mieć,okropne skutki dla całej Europy,ba ,nawet calego świata.Pusia dzisiaj znowu przyniosla nam ptaszka i zostawiła na progu. Ja wiem,że taki jest skutek udomowienia kotka który pierwsze pół roku życia przeżył jako kot dziki bez domu. Ona ciągle pamieta jak polowała ,aby zdobyc pożywienie.To jest silniejsze w niej niż nasze zakazy.Wogole to jej historia,jest przedziwna i czasem ,aż się boję pomysleć nad nią.Skąd sie wzieła,i w jakim celu do nas przybyla ?.Niżej kilka zdjęć :



1 komentarz:

ozon pisze...

Winogrona pięknie Ci dojrzewają.
Nie ma się co zastanawiać nad przeszłością kota. Grunt, że teraz jest z Wami.
Pozdrawiam:)