W blogu o tytule"mali bracia" będę opisywała wszystkich małych braci mniejszych o gorących sercach,którzy ,przeszli razem ze mna i moją rodziną przez nasze życie.Będą to opowieści dla malych dzieci,i dorosłych.Moje wspomnienia warte są ocalenia i zapamiętania.Postaram się pokazać wiele fajnych zdjęć.Mam nadzieję że się spodobamy-ba,jestem tego pewna..........
Witaj Halinko! Wybacz, że ostatnio rzadko u Ciebie bywam ale po przyjeździe z Prowansji nie mogę przyjść do siebie. Może Ci już pisałam, że w drodze powrotnej włączyłam zbyt mocno klimatyzację. Nabawiłam się zapalenia miedniczek nerkowych a potem grypy. Temperatura wykańczająca 39, 6 st. Wszystko robię aby się wykurować ponieważ w czwartek wyjeżdżamy do Anglii, Walii i Szkocji... Podziwiam Wasze wspaniałe winogrona. Są piękne, okazałe. twoje zdjęcia okazały się strzałem w 10. Serdecznie pozdrawiam:)
Oglądam Twoje zdjęcia i powiem Ci, że uwiliście sobie gniazdko w bardzo ładnym miejscu. Winogrona będą świetne. Tegoroczne lato im sprzyja. Pozdrawiam:) P.S. Trochę miałam zastoju, bo musiałam uporać się ze swoimi zdjęciami przywiezionymi z Suwalszczyzny. Pa:)
3 komentarze:
Jak przyjemnie w takim otoczeniu :-)
Witaj Halinko!
Wybacz, że ostatnio rzadko u Ciebie bywam ale po przyjeździe z Prowansji nie mogę przyjść do siebie. Może Ci już pisałam, że w drodze powrotnej włączyłam zbyt mocno klimatyzację.
Nabawiłam się zapalenia miedniczek nerkowych a potem grypy. Temperatura wykańczająca 39, 6 st.
Wszystko robię aby się wykurować ponieważ w czwartek wyjeżdżamy do Anglii, Walii i Szkocji...
Podziwiam Wasze wspaniałe winogrona. Są piękne, okazałe. twoje zdjęcia okazały się strzałem w 10.
Serdecznie pozdrawiam:)
Oglądam Twoje zdjęcia i powiem Ci, że uwiliście sobie gniazdko w bardzo ładnym miejscu.
Winogrona będą świetne. Tegoroczne lato im sprzyja.
Pozdrawiam:)
P.S.
Trochę miałam zastoju, bo musiałam uporać się ze swoimi zdjęciami przywiezionymi z Suwalszczyzny.
Pa:)
Prześlij komentarz