Latem muzyki co nie miara-gdzie ?

Hasło z tytulu mego postu-to popularna latem Jedynka.Kiedy rano o godz.9-tej slyszę polkę"dziadek" wiem,że przez całydzień będzie mi towarzyszyła wspaniala muzyka. Przeplatana komunikatami,aktualnościami.Zal tylko że w "Lecie z radiem" już nie usłyszymy niezapomnianych  zlat mojej młodości "strof dla Ciebie" Dzisiaj był piękny dzień jeśli chodzi o pogodę.Taki do wiecznego,dobrego zapamiętania.Bez wiatru,słonecznie ,nie za gorąco w sam raz dla starszych państwa.Miałam nadzieję,że nas odwiedzi ktoś z naszej rodzinki,ale się nawet nikt nie odezwał. Doszłam do wniosku,że mają ciekawsze zajęcia,niż kontakty z rodzicami.Wlasnie dzisiaj czytałamw internecie,że największym problemem jest poczucie ogromnej samotnosci w wieku senioralnym.To jest taka samotnosć depresyjna.Zupełnie irracjonalna. Bo przecież dzieci i wnuki kochają swoich seniorów,i nie chcieli by ,żeby im było żle.Ale ,nam też nie jest łatwo z tym,że skazani jesteśmy na cztery ściany swego domu .Dobrze ,że mamy okna na cztery strony swiata i widoki coraz to inne. Nasze ukochane zwierzaki też nam pomagają zwalczac złe myśli i nastroje.Ale jednak, czasem nas dopada i wtedy co nas ratuje?Radio cudowne medium,bo słuchajac możemy robić rożne rzeczy.TV prawie nie oglądamy.Trochę Wam ponarzekałam-wybaczcie.Pozdrawiam serdecznie.Parę fotek: