Wcale się nie można nudzić.........

Ciągle się u nas cos dzieje ,nie możma sie nudzić.Od kilku dni Jorisek się drapał na pyszcku coś mu się zrobiło.Potem na łapie,a dzisiaj bardzo rozdrapał sobie skórę w okolicy biodra.Drapał bardzo mocno w nocy i zrobiła się poważna rana. Musi iść do lekarza.On bardzo zle znosi ,spacer na smyczy . Opiera się i ciągnie .Jest to tylko 150 metrów ,ale jest problem.Tak to się mści brak konsekwencji w nauczeniu Jorisa chodzenia na smyczy.Napewno mu nasz wspaniały sąsiad pomoze.Jest bardzo dobrym lekarzem i mamy do niego zaufanie.Więc jak widzicie,nie ma u nas czasu na nudę.Dzisiejszy dzień jest bardzo ładny ,ale jest chłodno .Definitywnie skończyły się upały.Czuc już w powietrzu powiew jesieni.Tylko patrzeć jak zaczną spadać liście.Co to będzie za praca?Tyle liści z tych ogromnych drzew.