Czy to już pełne przedwiośnie?

Niedziela bardzo piękna słoneczna i ciepła.Czyżby to już zaczęla sie wiosna.Nasze psy już bardzo,chcą spedzać czas na dworze.Domagały się otwarcia balkonu,aby mogły swobodnie krązyć w tą i z powrotem i sobie siedzieć na tarasie.Jest to jeszcze,nie mozliwe.Bo w domu jeszcze grzejemy.Ale jak pogoda dopisze, będzie to mozliwe.Kotki lubią bardzo ciepło i słoneczko.Moje kotki teraz śpią kiedy pisze te slowa.Ale rano juz od 5-tej rano nieżle rozrabiały.Zmienił się widok z mego pokoju.Domy które na początku zimy miały,dopiero partery już prawie pod dachem.Pomogla stosunkowo łagodna zima.Domy ktore się teraz tu budują mają piękna architekturę.Stylizowane na małe dworki szlacheckie ,fajnie wpisują się w pejzaż -mazowieckiej rowniny.Jest jeszcze bardzo duzo miejsca  i kiedy poprawi się koniunktura nowe domy wyrastać będa naokoło jak grzyby po deszczu.Bardzo mi żal patrzec jak zmarnowalo,się gospodarstwo ogrodnicze,widoczne z mego okna.Kiedy przyjechałam pierwszy raz do Bramek do corki,w pierwszym roku jej zamieszkania była wiosna i z okien było widać pola pełne kwiatow.Tulipany,żonkile bardzo to wszystko ładnie wyglądało.Myślałam ,ze jesteśmy w Holandii.Szklarnie pełne kwiatów,co roku kwiatów było mniej,Wszystko marniało.Kiedy zmarl właściciel tego ogrodnictwa,wszystko znikło.Jest ugór.Czasem gdzieniegdzie jeszcze zakwita jakas cebulka.Bardzo nad tym boleje.Tu było tak pięknie.Myślę ,ze młody absolwent ogrodnictwa na SGGW mógłby się tu pięknie realizować..Cóz ,jak zwykle o wszystkim decydują pieniadze.Opłaca się lepiej kupić kwiaty w Holandii ,sprowadzić je samolotem,i jeszcze na nich zarobić.Cieszę się,na wiosnę.W tym roku mimo mego stanu zdrowia,szykuję sie na wielkie prace .Będę na wózku przy pomocy mego męża sadzić,siać i będzie pięknie.Rozmarzyłam sie bardzo.Pozdrawiam serdecznie moich miłych czytelników....cdn.bara66