Translate

sobota, 12 lipca 2014

Wszystko sie zmienia - dzien po dniu............

Po kilku dniach upałów nastąpiła zmiana.Pada deszcz od kilkunastu godzin i znacznie się ochłodziło.Wczoraj mój mąż z naszym synem zrobili duże zakupy w Lidl.I wiem ,ze będziecie się ze mnie śmiali ale,to co napiszę to absolutna prawda.Kiedy wczoraj Nasza mała mądralińska kotka Pati dowiedziała się,że została zakupiona szynka z Lidla już dzisiaj przy śniadaniu wiedziała czego chce.Mąż jej rzucił mały kawałek na ziemię,spojrzała na niego pogardliwie.Kiedy ja jej podrobiłam drobniutko plasterek szynki i podałam na jej talerzyk zjadła z wielkim smakiem.Już kiedy brałam ten talerzyk do ręki,wiedziała co to będzie.Pati jest wielką estetką.Nie znosi brudnej kuwety i głosno domaga sie sprzątania kiedy chce z niej skorzystać.Tak samo jest z miseczką do jedzenia.Musi być czysto i już.Pusia za to bardzo dba o linię,dużo biega i się całymi dniami szwenda po okolicy.Nie ma czasu jeść i mimo,że jest wysterylizowana jest z niej szczupła laska.Wczoraj  zrobiłam kilka fotek naszej uprawie tarasowej ogórków.Smiesznie to wygląda.Wylewają się z skrzynek i po tarasie pnie się kilka sznurków tej uprawy.Kwitną obłędnie,ale czy będzie je miał kto jej zapylic oto jest pytanie.Kilka fotek zamieszczam i pozdrawiam...........bara 66 .cdn.

Brak komentarzy: