Jestem,a jakby mnie nie było............

Sytuacja w jakiej od prawie roku,znajduje sie Ukraina jest porażająca i niepokojąca .Wiedzą o tym dokładnie wszyscy szefowie polityczni kilkunastu conajmniej państw naszego globu.Wiedzą o tym najważniejsi szefowie wszystkich szefow,i ten najważniejszy szef nad szefami.I co? Ano nic.Wszyscy debatują wymyslaja coraz to głupsze sankcje,straszą,a chłopcy bawią się dalej.Pokolenie wychowane na grach komputerowych,gdzie zabity po kilku sekundach ,podnosi sie i dalej biegnie,nie rozumie prawdziwego znaczenia i tego co przynosi wojna.Cierpienia i nędzy biednych ludzi w krajach ogarniętych wojną.Wczoraj sobie pomyślałam,że cos w tym wszystkim jest nie tak.Przecież to wszystko trzeba będzie odbudować ,doprowadzić do życia ,przywrócić normalne życie.Zniszczyli tyle miast,zabrali Krym.Przecież można to było jakoś rozwiązać pokojowo.Cały czas sie nikt z nikim nie chce dogadać.Wojenki się psiakrew zachciało chłopaczkom.Regularna armia tyle dni walczy i nie daje rady .To co to za armia?.Straszna katastrofa już poszła w zapomnienie.Teraz na tapecie w mediach jest konwoj humanitarny z Rosji.Swoją drogą jaka hipokryzja jest w tej Rosji.Ja obserwuję moje dwie kotki Pusię starszą i młodsza Patusię.Cały czas z soba walcza  już prawie rok jak są razem i nie mogą się do siebie przekonać.Nic nie pomaga ,żadne metody nie zdają egzaminu.Sa o siebie zazdrosne tak na śmierć i życie.Czasem nie ma innej rady jak pozwolić aby taki konflikt rozwiązal się jakimś zrządzeniem losu,może musi się samoistnie wypalic.Nie wiem,nie znam się na polityce.Wiem tylko jedno tak dalej byc nie moze.Giną niwinni ludzie a ich wina jest taka ,że akurat  byli w tym miejscu.Myślalam,że ta katastrofa  trochę uspokoi sytuację,ale nic z tego.Nawet ten szef wszystkich szefow z gory nic nie poradził.Czyżby się juz wypalił?I tym oto pytaniem kończę ten post.Co będzie dalej?.....bara 66 .....cdn.