Translate

piątek, 18 września 2015

Czy zwierzęta wiedzą co do nich mówimy ?

Wczoraj dzień zakończył się pełnym sukcesem.O godzinie 23-ciej postanowiłam po raz ostatni zawołać Patusię do domu.Wysłałam meża aby,jeszcze raz ją zawołał.Zszedł na dół a na parapecie okiennym Patusia..Szczęśliwi ,że nam się udało,poszliśmy spać.Ja oczywiście wygłosiłam kazanie ale,nie widziałam żadnej reakcji u kotki. Była nawet nie co obrażona.Dzisiaj z samego rana znowu  przy drzwiach żeby ją wypuścić..Zrobiłam więc, tzw,egzortę /jak mówią na Górnym Sląsku/na temat grzeczności i długo jej tłumaczyłam zasady jakich winna przestrzegać. Może iść na dwór pod warunkiem,że co jakiś czas będzie się meldować w domu.Po kilku godzinach  przyszła.  Bardzo zadowolona z siebie. W nagrodę dostała wołowinkę prima sort i w tej chwili śpi na ulubionym miejscu na regale wysoko na swojej aksamitnej podusi.Możecie się śmiać,że już calkiem zwariowałam ale,ja jestem z siebie bardzo dumna..Także bardzo się cieszę,że potrafię się już dobrze posługiwać nowinką a mianowicie tabletem Prestigio.Jest to fantastyczna zabawka dla starszej osoby.Wgrałam sobie różne aplikacje i ochoczo z nich korzystam.Mam prasę codzienną,tygodniki,miesięczniki i hulaj duszo piekła nie ma.Przed zaśnięciem słucham sobie jeszcze audiobooka.W tej chwili pamiętnika czytanego przez Magde Zawadzką.Pasjonująca lektura.Ponieważ nie gram w żadne gry,mam dużo miejsca na inne programy.Bardzo się cieszęz tego nabytku i polecam wszystkim starszym osobom ten gadżet.Jest to fantastyczny umilacz życia. Dzisiaj robiłam naleśniki i okazało się,że nasze kocie rezydentki też bardzo lubią naleśniki.Ale nasze domowe damy nawet ich nie powąchały.Dla nich to mięsko ostatecznie może być takie są rozpuszczone.Pusia ta starsza kotka całymi dniami lata po dworze.Ale wie ,że najpóżniej o 19-tej ma być w domu i tego przestrzega.Moi kochani czytelnicy już was dalej nie zanudzam i to by było na tyle.napisała bara 66.cdn.

Brak komentarzy: