Krotki dzień ,długa noc.Smutny czas - niekoniecznie?

Wieczory bardzo długie ,a dnie króciutkie.Aby do Swiąt ........ mówiła zawsze moja mama.Bo potem to już jest lepiej. Dnia przybywa i jest weselej. Przyznam się ,że już od dawna,staram sie na ten czas przygotowywać sobie specjalne zajęcia. Wszystkie zaległości w czytaniu, pisaniu /tak ja jeszcze piszę listy/coś na szydełku ,coś na drutach,coś zmalować,wszystko latem odkładam na ten czas.Potem to juz jest tak - jak Bóg da.To mi się nie chce,to na bieżąco muszę cos pilnego zrobić,to mnie boli głowa ,oczy,i takie tam inne wymówki a czas biegnie.Ostatnio stwierdziłam ,że najlepiej mi idzie nic nie robienie.Robię śniadania ,gotuję obiady i robię kolację to wszystko. Lubię internet,Facebooka i patrzeć na moje kochane kotki,i w okno na biegające nasze psy.Joris bardzo opiekuje się naszą Sarą. Ona już bardzo zle chodzi bolą ją stawy. Dziękuję opatrzności,że uchronila mnie do tej pory,od uzależnienia od internetu.Lubię jednak codziennie zobaczyc co się nowego dzieje na "fejsie".Poznałam tam wielu fajnych ludzi.Ostatnio miałam taką przygodę,że napisal do mnie oficer amerykanski który służy w Kabulu w Afganistanie.Znajomosc zapowiadała się interesująco.Kiedy mu napisałam ,ze mogła bym byc jego matką napisał ,że to nic nie szkodzi.Bo on by chcial abym coś dla niego zrobiła.Więc mu odpisałam ,ze jesli mnie poprosi  abym kogos w imię Allacha zabiła to grubo się myli i trafił pod zły adres.I się skonczyła korespondencja .Mam nadzieję ,że to nasi dowcipni internauci tak sie bawią.Ale na wszelki wypadek gdy ktos mnie prosi o wpisanie na listę znajomych sprawdzam go w sieci.I wszystkich którzy maja tylko załozone konto bez znajomych,zdjeć,i innych danych odrzucam. Oj chyba cos dzisiaj za długo opowiadam opowiesci dziwnych treści -wybaczcie.Mała Patusia słodko koło mnie śpi.Teraz upodobała sobie moj wozek inwalidzki i tam lubi spać.Pusia za to lubi ciągle gdzieś latać.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wytrwałość w czytaniu moich "opowieści dziwnych treści.Napisała bara66.