Translate

piątek, 1 kwietnia 2016

Trudne miesiące wiosenne.............

Niby wszystko jest jak zawsze.Zaczyna się ocieplać i wszystko się budzi do życia.Pan W.nasz sąsiad już ma wszystko wiosennie posprzątane.U nas jeszcze pełno zaschniętych liści. Trawa zupełnie gdzieś znikła.Jest smutno szaro. Ja nie mogę juz nic zrobic a córka nie ma czasu. Panowie nie kwapia sie do roboty.Brak zainteresowania. Zobaczymy co będzie dalej? Na razie zostały wycięte dwie choinki ktore zupełnie  uschły.Prawdopodobnie  nornice lub krety podcięły im korzenie.Dwa koty rezydenci w naszej posesji mają się dobrze. Domowe Pusia i Patusia przesypiają prawie cale dnie. Pusia wychodzi na dwór a Patusia na razie nie wyraża ochoty.I dobrze .Ile to było strachu kiedy znikała na całe dnie nie wiedzieć gdzie..Najlepiej lubi spać na wysokim regale nad komputerem na ktorym właśnie pisze.Ma melodię do spania. To taka mała śpioszka pieszczotka.Ale aportować już nie chce a tak to pieknie robiła.Kiedy odwiedziły nas nasze małe prawnuki obie sie schowały całkowicie ignorując gości. Bylo mi bardzo przykro ale,coż było robić? Prawnuki pieknie rosną. Filipek bardzo rozmowny.Julianek  już zaczął samodzielnie chodzić i trzeba ich teraz bardzo pilnować.Bardzo się nimi cieszę ,tylko trochę za rzadko widuję.Te babcie ktore mieszkają blizej mają lepiej. Trochę mi się zdaje zbyt pozno do mnie przyszły te wszystkie nowinki techniczne.Moja percepcja psychiczna i wzrokowa nie nadąża. Tyle mnie jeszcze rzeczy ciekawi a tu juz  się okazuje mam ograniczenia. Bolą oczy i nie moge długo pisać na komputerze.Chciałaby duszą do raju tylko ten raj już nie dla niej.Nie gniewajcie się,że piszę takie glupoty nie ważne,mało interesujące ale moje życie tak teraz nie ciekawie wygląda.Poważna choroba mego męża, też determinuje nasze codzienne życie. Choroba trudna z tych na ktorą nic nie można poradzic trzeba się tylko z nią nauczyć żyć.I ja się cały czas uczę..Trzymajcie się moi drodzy pozdrawiam serdecznie -bara66.




1 komentarz:

♥ Łucja-Maria ♥ pisze...

Witaj Halinko!
Rozumiem, że mam pewne kłopoty z pisaniem postów ale my, Twoi czytelnicy z wielką niecierpliwością czekamy na każdy Twój kolejny post. Bardzo współczuję, że masz tak wiele obowiązków i właściwie ze wszystkimi problemami zostałaś sama.
Serdecznie pozdrawiam:)