Translate

niedziela, 29 maja 2016

Długo mnie nie było...........................

Długo bardzo długo ,mnie nie było.Sprawy domowe,choroby nie pozwalały na chwilę oderwania się od codzienności i napisania kilku słów.I tak naprawdę to co się dzieje w naszym życiu społecznym i politycznym nie napawa optymizmem.Nie ma sie z czego cieszyć.Wybory których dokonano w ub.roku sporo ludzi zawiodły.Jest smutno,nie podoba nam się.Te wieczne spory w ktorych juz nawet nie wiadomo,o co tak naprawde chodzi,smuca,denerwują.Dzisiaj w niedzielne popołudnie postanowiłam jednak napisać kilka słów.Dać znak ,że jeszcze jestem.Bardzo jest pięknie wkoło naszego domu.Drzewa coraz większe.Tylko strukturalna susza daje znać o sobie.Jakas ta zielen taka bardziej złota niz zielona.Jest sucho i wiele lisci nie jest w stanie pobierać więcej wody.Ale,jest pięknie.Nasze kotki obie jakoś się trzymają.Pusia całymi dniami biega po dworze .Jest bardzo szczupła traci kalorie biegając z naszego pietra niezliczoną ilosć razy dziennie tam i z powrotem.Mała kotka Patusia  mało jest wypuszczana.Chyba ,ze sama zwieje.Bo ona traci poczucie czasu i cały czas śpi w krzakach koło domu.Jest po prostu odurzona zapachami ktore nas otaczają i potrafi tak spać i spać.Nasze psy jakies bardzo smutne.Ozywiaja się tylko kiedy przyjeżdza Basia.Wtedy wariują ze szczescia i nie odstępują jej na krok.W domu rozpoczeliśmy renowację tarasu.Był od razu żle zrobiony i po prostu się sypał.Ciekawa jestem czy Basia z Adamem jej synem dadza rady to sami wykonać.Bardzo im kibicuję aby się im udało.Na razie wiec jest bałagan a u naszego sąsiada panaWacława wszystko pięknie pod linijkę zrobione.Podziwiamy żywotnośc i pracowitość naszego sasiada wszak jest sam do wszystkiego a ma już lat 80 kilka.Dzisiejsza niedziela piękna słoneczna ale aż się prosi aby trochę popadało.Przenieśliśmy nasze 5 krzaków borówki amerykanskiej i krzew Goji w nowe miejsce i dobrze by było aby się fajnie to wszystko przyjęło.Ja już nie mogę nic zrobic w ogrodzie.Poruszam się za pomoca chodzika lub dwoch kul.Na swoim balkonie utworzyłam ogródek ziołowy.Zioła stosuję w kuchni.Jest wszystko swieze aromatyczne.Teraz widze przez okno ze chyba zbiera sie na letnią burzę.Wiec chyba już pora konczyc mojego posta.Po prostu dałam znać co u mnie się dzieje.pozdrawiam wszystkich moich kochanych przyjacioł.

1 komentarz:

♥ Łucja-Maria ♥ pisze...

Halinko!
tak się cieszę, że opublikowałaś dzisiejszy post.
Każda nawet najmniejsza informacja od Ciebie sprawia nam twoim czytelnikom ogromna radość.
Halinko, doskonale rozumiem, że masz sporo obowiązków ale czasem napisanie jednego zdania nie zabierze Ci dużo czasu.
Całuje i serdecznie pozdrawiam:)