Translate

czwartek, 5 kwietnia 2018

Czujemy już dobrze wiosnę.

Moi kochani.Ci którzy już nas poznali,wiedzą ,że w naszym domu na Bajecznej mieszkają na parterze dwa piękne psy i na piętrze dwa koty.Historie o nich można przeczytać na archiwum mego bloga.Szykujemy się do sezonu wiosennego i letniego.Psy dostały obroże przeciw kleszczowe a kotki jeszcze nie.Mały kotek Patusia -ta czarna, już pewno zawsze bedzie nazywana" małą".Bo po prostu nie za bardzo nam urosła .Nie wiem jaki jest tego powód ? Jest zdrowa bawi się wesoło,slabo je i słabo rośnie.Pusia ma już prawie 9 lat i jest bardzo piekną kociczką Ma ładne umaszczenie,i długie nogi i chodzi jak modelka. W tym roku widzę ,że na razie się na dwór jeszcze nie wybiera.Nie ,ta pora.Dzisiaj dostały nowe jedzenie.Mam nadzieję ,że się do niego przekonają i bedą lepiej jadły.Nie,wiedziałam ,że żywienie kotów to taka wielka sztuka.Utrafienie w własciwy smak to jak wygrana w Toto Lotka.Probowałam wielu nowości i niestety,poległam. Kiedy stałam się opiekunką jednego kota nie miałam zielonego pojęcia o ich karmieniu.Zawsze miałam w domu psy ale koty to była nowość.Trzeba się było zmierzyć z tematem.Potem przybył drugi i zaczęly się schody.Poza tym, za dużo chyba czytałam o różnych nowościach i tak mi się w pewnym momencie pomieszało wszystko i musiałam się opanować i wrocic do starego Whiskasa bo tylko jego chciały jeść jeszcze jako tako..Teraz podjęłam wyzwanie i mam nadzieję ,że dam radę. Pani z Zoo sklepu dała mi dobrą radę,tez ma kota, i jej je tą karmę z ochotą, ale gwarancji mi nie mogła dac ,że moje też ją bedą jadły ochoczo.Pożyjemy zobaczymy o wynikach bedę, was informować.Zasiałam też owies i zobaczymy co z tego wyrośnie I to na dzisiaj tyle napisała Bara66 blog spot.com mali bracia.

To jestem ja ta co to pisze Wybaczcie moje błędy ,edukację mam już dawno za sobą.I jestem w pamieci wstecznej Wtedy jeszcze nie znano dysleksji i tych innych dysgrafii.Pozdrawiam .

Brak komentarzy: