Wielka wariacja w domu państwa B............

Moi kochani........ działo się  i to bardzo dużo .Kto ogladal film amerykanski o tytule "Wojna  państwa Ross" mniej więcej się zorientuje o, co chodziło i co, się działo. Owszem, różnice są i to spore, w wystroju domu no,i te kandelabry, żyrandole, też nie takie. Ale ,sens w zasadzie ten sam. Do czego może doprowadzić zacietrzewienie,i brak opanowania  w tle z chorobą Chad. To tyle. Wczoraj wieczorem apogeum. Nie, można wieczorem znaleść kotka Pusi i Patusi. Patusia to ta mniejsza bardzo bojażliwa z skrzywioną psychiką. Uciekająca i chowajaca się ,w niesamowite miejsca na ledwie podniesiony głos któregoś z domowników. Patusia po godzinie szukania w niedziele wieczorem odnaleziona w piwnicy. Patusi / to ta mała czarna/ nie można znaleść Ja płaczę, histeryzuję ,obwiniam mego meża .Posądzam go o najgorsze co może być. On nie bardzo wie o co chodzi? bo choruje na Chad a, jest w manii. Ja wiedzac iż ,nie możliwym jest aby uciekła, gdyż bardzo się boi. i do progu drzwi nawet nie dochodzi- nie mogę tego pojąc co się z nią stało.?
    Mieszkanie ,przeszukane za kanapami, w e wszystkich miejscach ,skontrolowane. Po godzinie szukania na polu w piwnicy i w całym domu - kota nie ma. Wchodzę do swego pokoju i myśl ? Jeszcze raz odsunę kanapę .Przecież do skrzyni z przodu nie byłaby się mogła z tyłu  dostać.Podnoszę z trudem przód , i wyskakuje  zaspana Patusia .Dostała się do skrzyni na pościel z tyłu kanapy, przez szczelinę 10 cm.Jak tam weszła, nie wiem, i nawet, sobie nie jestem w stanie tego wyobrazić.Myśle ,że tę kryjówkę obczaiła już, sobie dużo wczesniej tylko ,że my myśleliśmy ,że ona wchodzi z tyłu miedzy kanapą  a ścianą i tam jej nie było. Kiedy wyskoczyła była bardzo zadowolona z siebie. Nerwy opadły atmosfera się oczyściła i wszyscy domownicy się mocno zawstydzili i ja, też . To tyle, gwoli  przestrogi przed pochopnym wyciąganiem nieprzemyślanych wnioskow.Serdecznie pozdrawiam ....... Halina Bara 66 blogspotcom mali bracia.

Oto ona bohaterka mego wpisu.