Translate

poniedziałek, 23 marca 2020

Fotki naszych milusinskich........




Przyszedł z wizyta do Pusi i Patusi Taki









Boi się kotków




duży a się bał.

Moi kochani.







Dawno nic nie pisałam, a trochę się działo i dzieje.Cały świat zachorzał Wszyscy się martwimy tylko zwierzaki trzymają fason i sobie żyją Moje kotki jednak są jakieś niespokojne,  nasz zły humor i nerwowe rozmowy, one wyczuwają .Moja kotka ta mała czarna Patusia, to od stycznia początku śpi obok mej twarzy na osobnej podusi i bardzo mnie pilnuje. Kiedy, ja się ruszę ona, już podnosi główkę i wlepia we mnie swoje śliczne oczka. Kiedyś nie mogłam się doprosić aby do mnie przyszła.Czuwa całą noc. Kiedy ja siedzę przy komputerze, ona odsypia nocne czuwanie. Wieczorem mniej więcej o 18 -tej zmuszona jestem, przez nią się położyć i następuje relaks,mizianie i takie tam różne miłe rzeczy. Oglądamy razem  Panoramę i kilka innych programów. Pusia ta duża łaciata, jest kotką pana Michała mego męża. Czuwa przy nim cały czas..Gdzie on tam ona. Tak to, z naszym zwierzyńcem odbywamy kwarantannę. Martwi mnie to wszystko co się dzieje.Jorisek piesek mojej córki ten prawie labrador jest bardzo wymagający.  Codziennie rytualnie muszą mu rzucać piłkę a on, aportuje do utraty tchu. Jest za to bardzo wesoły, już nie płacze, za Sarą która niedawno odeszła, od nas, za tęczowy most.Tak to nam się udaje utrzymać sielsko psio  kociejski klimat.Jest nam dobrze.Napisała Halina cdn Bara 66 blogspot.com.


Brak komentarzy: