Translate

poniedziałek, 7 maja 2018

Co nowego u mnie w temacie "małych braci"

Moi kochani.Dzisiaj już wiem, na pewno, i zaraz Wam wszystko napisze.Nie wiem, co sobie niektórzy, pomyślą mogę się jednak domyśleć. Otóż przydarzyło mi się to zdarzenie  już trzy razy ,więc to nie może być przypadek jednorazowy.Wczoraj kiedy się kładłam spać,wyłączyłam telewizor i powiedziałam do mojej kotki Patusi dobranoc.Popatrzyła na mnie, ułożyła się w nogach do spania,i zgasiłam światło.W nocy /potem popatrzyłam na zegarek była godzina 23.30/ czuję ogromny ciężar na mojej chorej nodze.Budzę się i co widzę Patusia sobie na niej leży odwrocona w stronę telewizora i ogląda  w najlepsze telewizję.To już było trzeci raz w odstępstwie kilku dni.Czyżby moja cwana Patusia potrafiła włączyć telewizor. Telefon jak dzwoni jest pierwsza i łapką wie ,że trzeba pacnąć w zieloną słuchawkę Jest szybko przy telefonie zanim się ja wygramolę.Takie to cudo jest z tej małej Patusi Za to z Pusią się ni jak nie mogą dogadać.I w zasadzie to Pusia się chyba boi tej małej cwanej  czarnulki Teraz jest jej pora snu i lezy sobie na fotelu koło komputera i śpi.Bardzo lubi te przysmaki chrupki wiadomo ,ze sa nie bardzo zdrowe ale kilka dziennie dostaje .Skrzętnie je chowa pod kocykiem i  sobie podjada.Bardzo mało wydaje dzwięków prawie wogóle ale,czasem się odezwie .Ma taki bardzo zachrypniety głosik Ja się śmieję ,że beczy jak kózka.Przed kastracją chętniej używała głosu teraz bardzo mało.Obejrzyjcie kilka zdjęć.Te kilka zdjęc niestety,nie najlepszej jakości to o tych  kotkach o ktorych piszę w tym poscie. Napisała Bara66 cdn.





1 komentarz:

♥ Łucja-Maria ♥ pisze...

Halinko!
Przypuszczam, że Twoja Pusia opanowała do perfekcji włączanie telewizora.
Nasza Bellusia uwielbiała dźwięk telefonu stacjonarnego. Potrafiła wyskoczyć metr w górę.
Bardzo dziękuję za ten piękny post o cudownych zwierzakach.
Serdecznie pozdrawiam:)