Translate

sobota, 28 grudnia 2019

Fajerwerki bardzo się ich boimy...... .....

Moi kochani........ Za kilka dni Sylwester i Nowy Rok .Już od kilku dni wokół naszego domu wieczorami , słuchać wybuchy petard i rozbłyskają tysiące gwiazd na niebie. Co będzie się działo w święto nie chcę, sobie nawet wyobrażać. Wczoraj, kiedy wybuchła jedna z petard za sprawą mego będącego w manii  męża /jest chory na CHAD/ nasz pies Joris przyleciał z parteru na piętro ,  taki przestraszony myślałam ,że dostanie zawału. Biedak wskoczył  na tapczan i chciał się ukryć w pościeli ze strachu.Trząsł się cały. Byłam i ja bardzo nim wystraszona. Zrobiłam mu zdjęcie. Skoro już się dorwałam w starym roku do pisania,muszę o jeszcze jednej sprawie napisać. Pech chciał iż, w wigilię uszkodziła się pompa wypompowująca nieczystości z zbiornika do kanalizacji gminnej Musieliśmy wezwać  pogotowie  celem naprawy. Naprawić Maż  pompy w tym okresie nie było szansy,wiec tylko oczyszczano mechanicznie zbiornik I tak kilka razy mili panowie ,przyjeżdżali do nas . Tak ,że Swięta były w tym roku dla mnie bardzo ciekawe.W poniedziałek może to naprawią i będzie spokój Zamieszczam też zdjęcie na którym zobaczycie mego męża emerytowanego ppłk wojsk lotniczych  z w samej marynarce z munduru. Zrobił to na życzenie Filipka i Julka lat 6 i 4  naszych prawnuków.Tak go  bardzo prosili Musiał też im, pokazać medale   z okresu służby i wszystko wyjaśnić co każdy oznacza.Było to bardzo sympatyczne spotkanie rodzinne. z czym z wielką radością się z Wami dzielę.Szczęśliwego ,dobrego zdrowego ,Nowego roku 2020 wszystkim Wam życzę Dosiego roku/Napisała Halina 
cdn.

Brak komentarzy: