Translate

poniedziałek, 31 grudnia 2018

W dniu ostatnim roku panskiego 2018............

Moi kochani Bardzo dawno nie pisałam Wam nic nowego o naszych zwierzakach. Jest okazja -przeżyliśmy cały rok ,warto go zatem.  podsumować. Sara najstarsza z naszych zwierzaków piękny owczarek niemiecki ma już 14 lat .Jest już bardzo schorowana. Cierpi na genetyczną chorobę jej rasy zwyrodnienia stawów. Bardzo mało już się rusza.Czasem tylko kiedy na horyzoncie pojawia się jej ukochana pani dostaje takiej werwy i bardzo się cieszy.Jest bardzo kochana, ufnie patrzyła mi w oczy kiedy pod nieobecność jej pani, przychodziłam na dół o dwóch kulach, dać im jeść. Kiwała głową na znak podobnego losu jaki nas spotkał - mnie i ją.Joris wielki prawie labrador też bardzo kocha swoją panią i żałośnie wyje pod płotem kiedy jego pani wyjeżdża z domu. Mają dom z ogrodem, świetne warunki, ale najbardziej by się cieszyli gdyby ich pani była zawsze z nimi.Obecność ukochanego człowieka to cenią ponad wszystko........... Co innego jest z kotkami?.Ta nasz mała Patusia czarna ma już 5 lat bardzo mało urosła,kiepsko je i wogóle jest dziwnym kotkiem .Bardzo się wszystkiego boi. Kiedy, ktokolwiek obcy przekracza próg naszego mieszkania jej już nie ma. Chowa się w skrytce pod kanapą i potrafi tak przesiedzieć w swojej skrytce cały dzień.W nocy czuwa. Często wskakuje na mnie i robi ugniatanie i masaż mojego zbolałego ciała.Napracuje się solidnie i jak zaobserwowałam wcale w nocy nie śpi. Za to w te dnie kiedy jest nasza córka w domu się chowa i śpi..Wystarczy ,że lekko podniosę głos już się chowa. Kto czytał moje poprzednie posty to wie, jak się znalazła w naszym domu i z czego jest ten lęk .- Z tej jej wielkiej traumy. Myśleliśmy ,że po kilku latach przebywania z sobą w jednym domu z starsza Pusią "trikolor" się pokochają. Nic z tego tak jak, by się nie znały, schodzą sobie z drogi..Jest to bardzo dla mnie smutne. Nic nie wiedziałam o kotach .Zawsze w moim domu były psy, o kotach wszystkiego się cały czas dowiaduje i stwierdzam iż,są to wielkie indywidualności  i bardzo skomplikowane stworzenia. Nie wiem, jak będzie dzisiaj w nocy kiedy będzie  witanie Nowego Roku .Martwię się też,bo od kilku dni  słabo jedzą. Zobaczymy ,może się poprawią Dziękuję za przeczytanie mojego posta i życzę wszystkim Dosiego Roku pełnego radości zdrowia i miłości.  Niech się Wam darzy jak najlepiej.Napisała Bara 66 blogspot .com


1 komentarz:

Malina M* pisze...

HALINKO - niech ten Nowy Rok owocuje szczęściem, pokojem i radością ...
Hania