Translate

wtorek, 26 lutego 2019

Radośc wielka na Bajecznej............

Moi kochani..Dla naszego kotka rezydenta Wczoraj mieliśmy bardzo radosny dzień. Do domu , mój syn przywiózł , dla naszego rezydenta piękną ocieplaną budkę. Prawdziwe królestwo. Kiedy kontaktowałam się z Towarzystwem opieki i opowiedziałam im iż,ten kotek tak żyje koło nas już kilka lat nie chcieli wierzyć. Radziłam się czy postarać się go złapać czy pozwolić mu żyć dalej na wolności. Powiedzieli mi, żebym zadbała o to aby, miała ciepłe miejsce i zostawiła go na wolności. Syn miał u siebie taką budę ,  po swoim psie i razem z wnukiem ją wczoraj przywieżli. Teraz jest wielkie oczekiwanie czy nasza Ruda ją zaakceptuje. Mam nadzieje ,że tak. Dzisiaj nasza Pusia ją dokładnie obwąchała i sprawdziła co i jak. Teraz czekamy na Rudą. Ruda jest bardzo płochliwa,nieufna ale,jednak nie aż,
 To jest Ruda dwa lata temu teraz jest dużo większa piękny, zadbany kot ,żyjący na wolności Nasza rezydentka.

tak jak nasza mała Patusia.Ona jest pod tym wzgl,wyjątkowa.Kiedy się tylko zjawia nowa osoba w naszym domu -  jej nie ma. Chowa się pod tapczanem i potrafi tam przesiedzieć nawet ,kilka dni, wychodząc tylko w nocy. Przykro mi wtedy i bardzo smutno.Ale,nie wiemy jak jej pomóc.Napisałam Wam co nowego dzieje się w moim domu i mam nadzieję ,że Was nie zanudziłam Napisała Bara66 cdn.

Brak komentarzy: